niedziela, 15 września 2024

Powtórka z 1997 roku

Od wczorajszego wieczora cała Polska oglądała wydarzenia w okolicach Kłodzka oraz Głuchołaz, ale także w Czechach. Woda wylewała się z wielu rzek, ale dzisiaj, po przebudzeniu się byliśmy świadkami tego jak potężnym żywiołem jest woda. Wiele osób śmiało się jeszcze kilka dni temu, że służby przesadzają. Zamknięto m.in. szlaki turystyczne w Karkonoskim Parku Narodowym, a dojazd do wielu miejscowości stał się niemożliwy. 
Na szczęście jest rok 2024, a nie 1997 i jesteśmy znacznie lepiej skomunikowani, a także mamy lepszy dostęp do informacji w związku ze stanem wód. Serce się krajało oglądając zalewane ulice Kłodzka i jednocześnie rosło, gdy ludzie wzajemnie oferowali sobie pomoc, a wiele gospodarstw, schronisk hoteli etc. nieodpłatnie ofiarowało tymczasowy dach nad głową dla ewakuowanych mieszkańców. 

Wiadomości z wczorajszego wieczora: x.com/LukaszBok

Dziś w Głuchołazach woda zerwała most, w Stroniu Śląskim woda porwała wóz strażacki, ludzie na komunikatorach błagają wręcz o pomoc, bo nie zdążyli się w porę ewakuować. Na południe Polski jeździ nawet pomoc z województwa pomorskiego. 
Media nonstop relacjonują co się dzieje - przykładowo na Donald.pl.
Łukasz Litewka po raz kolejny udowadnia, że jest niesamowity - link do wpisu ze zrzutką
Niesamowicie smutno mi się ogląda to wszystko, mimo że jestem w tym samym kraju, co ludzie, których to dotyka i jestem bezpieczny, w ciepłym domu, nie musząc nigdzie uciekać. Sercem jestem z ewakuowanymi ludźmi. 

Brak komentarzy: