Burmistrz najprawdopodobniej jest zbyt leniwy, żeby ogłosić termin wyborów. W końcu epidemia koronawirusa nie ma tutaj w zasadzie nic do rzeczy. W czerwcu i lipcu mieliśmy dwie tury wyborów prezydenckich. W międzyczasie PKW non-stop przeprowadza wybory uzupełniające do rad gmin i referenda odwoławcze dla włodarzy (co można łatwo sprawdzić pod tym linkiem).
A jeśli chodzi o rady osiedli, to z chęcią podam pierwszy z brzegu przykład Koszalina - 18 października odbędą się tam wybory do 17 rad (LINK)! W Łęcznej jest problem z JEDNĄ. Co tu więcej dodać, chyba warto w jakiś sposób zmotywować miejskie władze do działania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz