piątek, 18 września 2020

Porządki przy łęczyńskiej synagodze - dzień trzeci

Przez to, że pierwszego dnia mieliśmy najwięcej do roboty, mam wrażenie, że kolejne dni nie są już pracochłonne, a nie jest to prawda. Dzisiaj wzięliśmy ze sobą agrowłókninę, a do tego w sklepie budowlanym kupiliśmy kostkę brukową. Zamówiliśmy też gres z Podzamcza. Koszt za materiały wyniósł w sumie dwieście złotych.
Zanim wyłożyliśmy agrowłókninę, musieliśmy trochę pokopać pod płotem, aby mogła przez niego przejść. Udało mi się gołymi rękami wyrwać bardzo długi korzeń, ponieważ mocno przeszkadzał.
Zaczęliśmy powoli układać kostkę brukową, a gres położyliśmy obok. Myśleliśmy, że uda się nam go wyłożyć jeszcze dziś, ale niestety tak się nie stało. Ważne, że jest włóknina.
Nie mogę się doczekać efektu końcowego. Sądzę, że jeszcze jeden dzień prac i wszystko będzie gotowe. Zbierzemy się w przyszłym tygodniu by to dokończyć. Wiecie, że dzisiaj wieczorem rozpoczyna się żydowski nowy rok 5781?

Brak komentarzy: