wtorek, 8 listopada 2022

Brugia i Bruksela

Wczoraj o 13 wyjechaliśmy z Warszawy na podróż autokarem do Belgii. Dzisiaj z samego rana zaliczyliśmy Brugię i popołudniem zameldowaliśmy się w Brukseli. Na zdjęciu po lewej stronie znajduje się wieża na rynku, a po prawej, widok z wąskiej uliczki na „Provinciaal Hof” (sąd prowincjonalny)
Na sam początek Brugia. Miniaturowa Wenecja i miasto jak z bajki. Za 10 euro na osobę można popłynąć grupowo miejskimi kanałami, które startują rzut beretem od rynku. Centrum Brugii jest wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Wiele budynków w mieście powstało w średniowieczu. Miasto nie zostało praktycznie ani trochę zniszczone w wyniku II Wojny Światowej.
Belgijski fast food, frytki z majonezem za 5 euro. Kupiłem też pamiątki. 
Przed meldunkiem w hotelu zatrzymaliśmy się pod Atomium, by zrobić sobie fotki.
Wielki Plac w Brukseli zaparł mi dech w piersiach.
To chyba najpiękniejsze miejsce w całej stolicy. Jeszcze te świtała. Po prostu cudowne.

No i na sam koniec. Słynny Manneken Pis.

PS

Galeria świętego Huberta :)

Brak komentarzy: