Cały, praktycznie cały dzień spędziłem będąc sam w domu. Wykorzystywałem okazje do robienia niecodziennych czynności i zabawą rzeczami nietypowymi dla przeciętnego domostwa na terenie Polski. Zrobiłem selfie.
Potem zacząłem oglądać Black Mirror, bo dawno nie oglądałem tego antyutopijnego serialu. Dwa razy przygotowałem kisiel i prawie w ogóle nie słuchałem muzyki. Do tego dochodzi zabawa "książkami" Kerry Smith, ale relacje z tego wszystkiego zdam pod koniec wakacji, bo codziennie robię coś innego.
Ten dzień był dosyć nietypowy. Idzie oszaleć.
Potem zacząłem oglądać Black Mirror, bo dawno nie oglądałem tego antyutopijnego serialu. Dwa razy przygotowałem kisiel i prawie w ogóle nie słuchałem muzyki. Do tego dochodzi zabawa "książkami" Kerry Smith, ale relacje z tego wszystkiego zdam pod koniec wakacji, bo codziennie robię coś innego.
Ten dzień był dosyć nietypowy. Idzie oszaleć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz