wtorek, 19 stycznia 2021

Początek nowej przygody. Łódź.

Wczoraj rozpoczęła się moja przygoda. Zmiana wygodnego życia w sposób diametralny. Wprowadziłem się do Łodzi, gdzie jeszcze powoli się ustatkowuję. Miałem duże problemy z dojazdem koleją ze względu na awarię na stacjach w stolicy. W Łodzi miałem być o 16, a ostatecznie dojechałem przed 21, więc paraliż pociągów kosztował mnie 5 godzin z życia. Ale najważniejsze, że jestem. Dzisiejszy dzień był połączeniem zwiedzania z początkowymi obowiązkami odnośnie wynajmu mieszkania (bo na razie nocuję tymczasowo u osoby o dobrym serduszku).
Stajnia jednorożców w centrum. Jeździ tu mnóstwo tramwajów. Jest tutaj także pomnik jednorożca, który majestatycznie mknie w kierunku bliżej mi nieznanym. Niemniej jednak był on na tyle fascynujący, że pozwoliłem sobie na fotografię z nim.
Władysław Reymont w śniegu i pomnik Misia Uszatka. To znana wszystkim ul. Piotrkowska w Łodzi.
Kościół Zesłania Ducha Świętego i tablica z dewizą Łodzi. Ex navicula navis (z łódeczki łódź).
Manufaktura
A tutaj Pałac Poznańskiego. Niestety przez pandemię muzeum jest nieczynne.
Jak spostrzegam Łódź? Z pewnością jeździ tutaj bardzo duża ilość taksówek. Do tego praktycznie nie widzę tutaj autobusów miejskich. Jeżdżę w zasadzie tylko tramwajami. Niemniej jednak miasto jest bardzo przytulne, a mimo tego, że jestem tutaj pierwszy raz w życiu, to w miarę ogarniam centrum.

2 komentarze:

Maciej :) pisze...

Witamy w Łodzi! Przyjemnego życia tutaj. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Hubert Znajomski pisze...

Dziękuję, cieszę się, że tu jestem :)