Dzisiaj pogoda była bardzo przyjemna, dlatego też wybrałem się na dość długi spacer, bo bez ruchu to ja wytrzymać nie umiem. No i właśnie jest coś czym mogę się naprawdę szczerze pochwalić. W maju ważyłem ok. 105 kilo. Dzisiaj na wadze mogę zobaczyć już 92.
Jestem z siebie naprawdę dumny. Cieszy mnie zwłaszcza fakt, że nie jem jakoś drastycznie mniej, tylko przede wszystkim dbam o ruch. Zmienia się ciało, zmienia się mental, i zmienia się przede wszystkim samopoczucie. Ale chcę dążyć do jeszcze lepszej sylwetki. Moim celem jest półmetrowy biceps. Uwielbiam siłownię, uwielbiam trenować i czuć satysfakcję z pracy nad sobą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz