wtorek, 18 grudnia 2018

Hubert - obywatel świata

Mapa świata i moje flagi.
Z czasem człowiek otwiera się na świat. Dostrzega jego problemy i pała optymizmem poznając go coraz lepiej i lepiej. Nie wiem co sprawiło, że w ciągu zaledwie 3 lat stałem się bardziej liberalny, bardziej światowy i bardziej pozytywnie nastawiony do otaczającego mnie świata, ale nie narzekam na to. Można powiedzieć (teoretycznie), że zmądrzałem, ale sam o sobie nie mogę tego powiedzieć. Niemniej jednak ktoś z mojego najbliższego otoczenia stwierdził coś takiego, więc w sumie może tak jest.
Przechodzę do głównej myśli. Zauważyłem, że młode pokolenie jest bardzo tolerancyjne, w przeciwieństwie do tego starszego. Naprawdę. Zawsze spotykam się z serdecznością i dobrocią płynącą w moją stronę ze strony rówieśników i ludzi w moim wieku. Cieszę się, że taka tendencja zachodzi wśród młodych ludzi. Dowodzi to temu, że nadzieje na lepsze jutro przybywają i że ten kraj stanie się coraz lepszym miejscem. Wierzę w to. 
Mam sporą nadzieję, że uda mi się uciec z mojego małego miasteczka i żyć gdzieś daleko stąd. Nie mówię tu o zagranicy (chociaż planuję przez jakiś czas tam żyć), lecz o zachodzie kraju. Tam byłoby mi zdecydowanie lepiej. Życie to marzenia, które warto spełniać.
Bądźmy sobą

Brak komentarzy: