Kolejny dzień zbierania. Mamy czas do środy, lecz ja jutro nie zbieram. Pojutrze już wrócę na ostatni dzień. Cieszę się, że mój wkład w akcję z podpisami jest dostrzegany. Czuję się doceniony gdy moje zaangażowanie jest pochwalane, co sprawia, że mam ochotę na to bym coraz więcej z siebie dawał.
Stefan to nasza partyjna maskotka, wpadłem na ten pomysł wczoraj i okazało się to w sumie ciekawą ideą. Miałem dzisiaj tylko jedną lekcję w szkole, więc ok. 11 pojechaliśmy po materiały, zebrałem kilka podpisów od znajomych i zajechaliśmy na Plac Litewski po jakiejś godzinie roboty. Spotkała się nasza cała ekipa z flagami, pandą, tabliczkami i tym podobnymi do grupowego zdjęcia. Na naszym fanpage'u na Facebooku "Wiosna w Lubelskim" można zobaczyć naszą pracę w ciągu ostatnich dni.
Nakręciliśmy jeszcze jeden film, zrobiliśmy dodatkowe zdjęcia, zebraliśmy kilka dodatkowych podpisów i sądzę, że nasz cel zostanie osiągnięty. Oby tak dalej
Stefan to nasza partyjna maskotka, wpadłem na ten pomysł wczoraj i okazało się to w sumie ciekawą ideą. Miałem dzisiaj tylko jedną lekcję w szkole, więc ok. 11 pojechaliśmy po materiały, zebrałem kilka podpisów od znajomych i zajechaliśmy na Plac Litewski po jakiejś godzinie roboty. Spotkała się nasza cała ekipa z flagami, pandą, tabliczkami i tym podobnymi do grupowego zdjęcia. Na naszym fanpage'u na Facebooku "Wiosna w Lubelskim" można zobaczyć naszą pracę w ciągu ostatnich dni.
Nakręciliśmy jeszcze jeden film, zrobiliśmy dodatkowe zdjęcia, zebraliśmy kilka dodatkowych podpisów i sądzę, że nasz cel zostanie osiągnięty. Oby tak dalej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz