piątek, 3 stycznia 2020

Ciekawa korelacja

Źródło zdjęcia
Analizując opracowanie GUS nt. PKB w regionach, wielu internautów zaczęło się doszukiwać tego, że regiony, w których wybory wygrała opozycja dają więcej PKB dla Polski, niż te, w których wygrało Prawo i Sprawiedliwość. 5 województw zaznaczonych na niebiesko na mapie powyżej odpowiada za ok. 25% polskiego PKB (łącznie z regionem mazowieckim z wyłączonym regionem stołecznym), a mieszka tam ponad 1/3 Polaków.
Pochodzę z regionu lubelskiego i jako wyborca opozycji jestem tu mniejszością. Jest to również najbiedniejszy region pod względem PKB na osobę. Czy jest się czym cieszyć? Nie! To straszne. W województwie zarabia się 47% średniej unijnej. I mimo to publiczne pieniądze wydaje się na rzeczy takie jak pomnik ofiar komunizmu. W tym roku miała się zakończyć modernizacja Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej. Nie doszła do skutku i powiat opolski musi zwrócić ponad 5 milionów złotych otrzymanych ze środków unijnych.
Czy rządzący województwem od 2018 roku PiS coś w ogóle zmieni w tej kwestii? Jak możemy żyć na tak niskim poziomie? Ludzie widzą w PiS nadzieję, dlatego na nich oddają głosy. Nie wiedzą, że samo 500+, czy 13. emerytury nie wystarczą by zwalczyć ubóstwo. Nie dofinansowujemy odpowiednio służby zdrowia na poziomie krajowym i jako naród wydajemy na zdrowie obywatela dwa razy mniej niż wynosi średnia unijna. A u nas co się dzieje? Zastępuje się doświadczonych ludzi i wymienia ich na sprzyjających władzy. Prawo i Sprawiedliwość u władzy nie zwalcza problemów demograficznych, ani społecznych, ani nawet finansowych. Twierdzą, że budują państwo dobrobytu, ale sytuacja nie polepsza się aż tak bardzo. Mogłoby być inaczej, ale rządzą nami po prostu nieodpowiedni ludzie.

Brak komentarzy: