czwartek, 3 lutego 2022

Koniec sprawy z radnym od protokołów



W ubiegły czwartek w sądzie rejonowym Lublin-Wschód miało miejsce posiedzenie ws. mojego zażalenia (pod linkiem znajdziecie podsumowanie dotychczasowych akcji) złożonego w grudniu. Nie mogłem być na tymże posiedzeniu, więc czekałem na list, który ostatecznie przyszedł wczoraj.
Cóż, niespodzianki nie ma, ponieważ sąd postanowił zaskarżone postanowienie prokuratury o umorzeniu utrzymać w mocy. Czuję szczerze, że zawiodłem. Zastanawiam się, czy urzędnicy są w stanie ponieść jakiekolwiek konsekwencje za swoje czyny?

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

2 komentarze:

Unknown pisze...

Przed II wojną światową urzędnik państwowy za takie rzeczy byłby rozstrzelany przez wyrok sądu na szkodę Rzeczy Pospolitej. Ale teraz qrwy i złodzieje mają raj 🤬🤬🤬

Anonimowy pisze...

Ja bym skarżył niewaznosć uzasadnienia -roi się od błędów. I do takiego czegoś to się prawników bierze.