Dzisiaj o 19 zebraliśmy się pod ratuszem na Placu Łokietka by wspólnie pokazać naszą solidarność z Kurdami zaatakowanymi przez Turcję. Najbardziej nas zaskoczyła obecność samych Kurdów, których w Lublinie jest około 40. Na rękach trzymam napis oznaczający w języku kurdyjskim "Solidarność"
Powiedziałem, że Kurdowie stanowią 20% obywateli Turcji. Są traktowani jako ludzie gorszej kategorii. Porównałem to analogicznie do Polski. To tak jakbyśmy dyskryminowali mieszkańców województw śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego razem wziętych, a my na Lubelszczyźnie patrzylibyśmy na to z obojętnością. Tak nie może być.
Kilka osób przemówiło by móc powiedzieć coś od siebie. Jeden z Kurdów, który mieszka w Polsce od ponad 20 lat dziękował wszystkim zebrabym za przybycie. Nie było nas tak mało. Początkowo stałem wśród tłumu, ale znalazłem się obok demonstrujących i pod koniec powiedziałem coś co leżało mi na sercu.
Źródło zdjęcia.Powiedziałem, że Kurdowie stanowią 20% obywateli Turcji. Są traktowani jako ludzie gorszej kategorii. Porównałem to analogicznie do Polski. To tak jakbyśmy dyskryminowali mieszkańców województw śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego razem wziętych, a my na Lubelszczyźnie patrzylibyśmy na to z obojętnością. Tak nie może być.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz