wtorek, 3 marca 2020

Cukrzyca i depresja mogą iść w parze

Od dawna na samym sobie obserwowałem i w zasadzie nadal obserwuję niewłaściwe myśli jakie nie powinny towarzyszyć normalnemu człowiekowi. Pierwsze kroki mam za sobą, bo w przeszłości uczęszczałem na terapię z psychologiem, która myślałem, że całkowicie mi pomogła, ale po niecałym roku od chwili gdy byłem tam ostatni raz znowu coś zaczęło się ze mną psuć. Wszystko jeszcze przede mną, zapisałem się gdzie trzeba i będę działał, by wszystko wróciło do normy.
Po co w takim razie piszę taki post? Widzę wiele artykułów naukowych na ten temat, ale mało kto chce opisać to wszystko ze swojej perspektywy.
Depresja i cukrzyca mogą współistnieć. Nawet trzech na dziesięciu cukrzyków dotykają różne objawy depresji. Duże ryzyko istnieje wśród osób, które są cukrzycowymi weteranami. Nie wiem czy mogę tak nazwać siebie, ale ponad 15 lat z uciążliwą chorobą również może zrobić swoje. Statystyki mówią, że u chorujących ryzyko zachorowania na depresję jest nawet trzykrotnie częstsze niż u człowieka zdrowego.
Co zauważyłem u siebie? Brak odczuwania szczęścia, pesymizm, utratę zainteresowania czymkolwiek, brak apetytu (co jest najbardziej niebezpieczne, bo w ostatnich dniach w ciągu nocy budzę się z atakami hipoglikemii), problemy ze snem i wiele innych.
Doktor Aurelio Galli razem ze swoimi współpracownikami wykazał, że insulina, kontroluje również poziom ważnego neuroprzekaźnika dopaminy w mózgu. Hormon ten jest ważny w leczeniu cukrzycy, a jak powszechnie wiadomo, organizm cukrzyka nie potrafi go wytworzyć samodzielnie.
Cukrzyca jest mocno stresogenna, co za tym idzie, istnieje również ryzyko wystąpienia zaburzeń lękowych takich jak: zespół lęku uogólnionego, zespół lęku panicznego, czy stres urazowy. Chorujący mogą doświadczyć też depersonalizacji, czyli poczucia obcości, nie poznając samego siebie. 
Wiadomość dla wszystkich cukrzyków: wahania poziomu cukru często wpływają na emocje, ale nie musi to oznaczać, że nasze zmarkotnienie, niskie poczucie własnej wartości, czy apatia miną razem z unormowaną glikemią. Jeśli zauważacie u siebie podobne odczucia nie wstydźcie się powiedzieć o tym swojemu diabetologowi, w każdej chwili możecie poprosić o pomoc psychologiczną, albo zarejestrować się do psychiatry, co nie stanowi żadnego wstydu. Rejestracja do psychiatry nie wymaga skierowania od lekarza rodzinnego. Warto spróbować sobie pomóc.

Źródła: 1 2 3 4

5 komentarzy:

Izabella Nowotka pisze...

Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

Dominika Starańska pisze...

Świetnie napisany artykuł.

Natalia Zimniewicz pisze...

Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

Wojciech Roszkowski pisze...

Ja również jestem zdania, że warto jest w takich sytuacjach poszukać sprawdzonej pomocy i ja sam również chętnie uczęszczam do psychologa. Musze przyznać, że doskonałą pomoc otrzymuję w https://psycholog-ms.pl/zakres-pomocy/ i wiem, że każdy z nas znajdzie tam odpowiedź.

Przemysław Tolewski pisze...

Niestety ja nigdy o takich rzeczach nie słyszałem, ale faktycznie jeśli to prawda to na pewno warto jest zadbać o nasze zdrowie psychiczne. W takiej sytuacji zachęcam na pewno do zaglądania do gabinetu psychologa https://melka-roszczyk.pl/ ponieważ właśnie tam możemy liczyć na właściwą pomoc.