poniedziałek, 9 marca 2020

Prowadziłem wykład w mojej starej szkole

Dzisiaj zamiast na słuchanie wykładów poszedłem prowadzić swój własny. Przez 4 godziny lekcyjne opowiadałem o działalności XR. Nie tylko lubelskiego, ale też ogólnopolskiego i światowego. Miałem przygotowany slajd odnośnie naszych postulatów, a o naszej działalności (Die In pod ratuszemBlack Fridaygrudniowy protest, czy Górki Czechowskie) opowiadałem z głowy, mówiąc o tym, że nasze akcje bywają spontaniczne i że każdy do nas może dołączyć, niezależnie od wieku.
Padało wiele pytań, czasami dyskusje były zabawne, starałem się trzymać luźny klimat, by nie zanudzić młodzieży z mojej dawnej szkoły, bo sam wiem jak to wygląda czasami z ich perspektywy. Przy pierwszym wykładzie czułem lekki stres, ale z czasem się ogarnąłem i szło mi coraz lepiej i czułem, że to co mówię jest ważne i powinno wzbudzić zainteresowanie działalnością proklimatyczną.
Poza mną, wykładała jeszcze dziewczyna z Otwartych Klatek, która ostrzegała przed niebezpieczeństwem wynikającym z przemysłową hodowlą zwierząt, która ma skutki nie tylko dla naszych braci mniejszych, ale też dla nas - ludzi.
Cieszę się, że odwiedziłem starą szkołę, spotkałem niektórych nauczycieli, którzy jeszcze niecały rok temu mnie uczyli. Wspomnienia są piękne, ale równie szybko mijają.

1 komentarz:

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.