Nie jestem ogromnym fanem „Wspólnoty łęczyńskiej”, aczkolwiek z uwagą śledzę dalsze losy fundacji założonej przez syna starosty. W najnowszym jej numerze (33/2021) pojawiła się kolejna informacja o tym, że fundacja swoją siedzibę ma w starostwie, które z tego powodu nie zyskuje ani złotówki. Dlaczego? Bo formalnie fundacja Karola Niewiadomskiego nie wynajmuje lokalu od starostwa, tylko od poprzedniego najemcy, który na początku tego roku przestał nim być. Była to fundacja „Schody Życia”, która spotkała się ze zbyt wysokimi kosztami wynajmu. Co ciekawsze, pomimo faktu, że fundacja swoją siedzibę ma pod pewnym adresem, na miejscu okazuje się, że pokój, w którym siedzibę ma fundacja stoi pusty. To oznacza, że Niewiadomski nie ponosi za wynajem żadnych kosztów. Sytuacja jak z jakiejś groteskowej komedii. Jak się bawić to się bawić. Za nasze pieniądze.
Tak tylko przypomnę, że za komentowanie sprawy syn starosty groził pozwami :)
PS. Przy tej okazji chciałbym jeszcze pochwalić się i dodać zdjęcie przesłane przez koleżankę. Oczywiście chodzi o moją sylwetkę w Kurierze Lubelskim, odnośnie mojej wygranej w osobowości roku w powiecie łęczyńskim i trzecim miejscu w województwie lubelskim. Jeszcze raz dziękuję ludziom tu zaglądającym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz