niedziela, 7 grudnia 2025
Ewoluowałem jak Pokémon
Na początku roku „zebrałem się na odwagę”, żeby pokazać się po raz pierwszy od paru miesięcy bez koszulki, po moim powrocie na siłownię, który trwał wówczas nieco ponad miesiąc. Minęło dwanaście miesięcy, harowałem z ciężarami, trenowałem od trzech do pięciu razy w tygodniu i się to opłaciło. Wstyd zamienił się w atut. Ewoluowałem i mam kolejny powód do dumy. Uważam, że wyglądam nawet lepiej niż przy moim poprzednim epizodzie ćwiczeń.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz